Surfując po sieci natknąłem się przypadkowo na grę Minesweeper. Moim oczom ukazała się gra, która kiedyś pochłaniała mi długie godziny w czasie pracy w moim biurze (pozdrawiam byłego szefa i pracowników, choć nie mogę z oczywistych względów zdradzić co to za praca była i gdzie). Prosta, banalna gra w rozminowywanie była zarazem bardzo ciekawa i mogłem się w niej zmierzyć z pewnym wyzwaniem.
Rys. 1. Logo unowocześnionego sapera.